73. Odpowiedzialność członków zarządu za zobowiązania spółki

Nadal w świadomości społecznej i biznesowej pokutuje mylne przeświadczenie, że nikt nie odpowiada za zobowiązania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oprócz samej spółki.

Należy jednak przypomnieć, że zgodnie z treścią art. 299 § 1 Kodeksu spółek handlowych (dalej: k.s.h.), członkowie zarządu odpowiadają za zobowiązania spółki, jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna.

Jest to powszechnie wykorzystywana przez wierzycieli regulacja prawna o poważnym znaczeniu ekonomicznym i wysokim poziomie skomplikowania prawnego. Dlatego też warto omówić najważniejsze przesłanki odpowiedzialności członków zarządu za zobowiązania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.

członkowie zarządu odpowiadają za zobowiązania spółki, jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna.

  1. Przepisy Kodeksu spółek handlowych statuujące odpowiedzialność członków zarządu za zobowiązania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością mają charakter bezwzględnie obowiązujący. Oznacza to, że członek zarządu i spółka, nie mogą skutecznie – w drodze umowy – uchylić odpowiedzialności członka zarządu, lub zmienić jej zakresu. Ponadto, do tej odpowiedzialności jest pociągnięty każdy członek zarządu, bez znaczenia czy był w spółce – zgodnie z wewnętrznymi ustaleniami – odpowiedzialny za sprawy finansowe, czy też zajmował się przykładowo sprawami technicznymi i produkcyjnymi i nie miał na co dzień wpływu na powstające zobowiązania spółki (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2014, II CSK 446/13). Zmierza to do zagwarantowania wierzycielom spółki dodatkowej ochrony, na wypadek, gdyby egzekucja skierowana do majątku spółki okazała się bezskuteczna.

  2. Odpowiedzialność członków zarządu za zobowiązania spółki aktualizuje się dopiero wówczas, gdy egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna. Zatem odpowiedzialność ta ma charakter subsydiarny i gwarancyjny. Oznacza to, że do wyegzekwowania należności od członka zarządu może dojść jedynie, gdy wierzyciel nie uzyska zaspokojenia z majątku spółki. Przy czym wymaga się, aby wierzyciel podejmował czynności egzekucyjne z należytą starannością. Przykładowo, nie może mieć miejsca sytuacja, że do zaspokojenia wierzyciela nie doszło w wyniku niepodjęcia w stosownym czasie postępowania egzekucyjnego przeciwko spółce przez wierzyciela, pomimo iż przeprowadzenie takiego postępowania było możliwe i istniała realna szansa wyegzekwowania należności od dłużnej spółki (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 25 lutego 2014 r., I ACa 1099/13);

  3. Z literalnego brzmienia przepisów art. 299 § 1 ksh wynika, że jest to odpowiedzialność solidarna. Oznacza to, że wierzyciel spółki może żądać całości lub części świadczenia od wszystkich członków zarządu łącznie, którzy pełnili tę funkcję w czasie istnienia zobowiązania, od kilku z nich lub od każdego z osobna. Jeżeli skład zarządu dłużnej spółki zmieniał się, to odpowiedzialność ponoszą wszystkie osoby będące członkami zarządu w czasie istnienia zobowiązania, którego egzekucja przeciwko spółce okazała się bezskuteczna (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 24 października 2013 r. I ACa 354/13).

  4. Osoba, która (bez przymusu, groźby lub podstępu) wyraziła zgodę na powołanie do zarządu spółki ze świadomością, że pełnić będzie jedynie rolę „figuranta”, a następnie godziła się na taki stan rzeczy, w pełni ponosi ryzyko działalności tej spółki i odpowiedzialność za nietrafne przedsięwzięcia gospodarcze czy też wręcz działania na szkodę spółki osób dopuszczonych za jej zgodą do faktycznego zarządzania spółką. W rezultacie zatem świadome i dobrowolne oddanie faktycznego zarządzania spółką osobie spoza zarządu nie zwalnia członka zarządu ani z jego obowiązków wynikających z pełnienia funkcji w tym organie, ani od odpowiedzialności za ich niedopełnienie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 31 lipca 2013 r. III AUa 2181/12);

  5. Członkowie zarządu odpowiadają za zobowiązania spółki całym swoim majątkiem;

członkowie zarządu odpowiadają za zobowiązania spółki całym swoim majątkiem

Przepisy Kodeksu spółek handlowych przewidują jednak kilka możliwości uwolnienia się od wskazanej odpowiedzialności.

Zgodnie z treścią art. 299 § 2 k.s.h członek zarządu może uwolnić się od odpowiedzialności jeżeli wykaże, że we właściwym czasie:

→   zgłosi wniosek o ogłoszenie upadłości lub

→  w tym samym czasie wydano postanowienie o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo o zatwierdzeniu układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu, albo

→   że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości nastąpiło nie z jego winy, albo

→ że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewydania postanowienia o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo niezatwierdzenia układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu wierzyciel nie poniósł szkody.

Komentując wskazaną regulację należy zwrócić uwagę, że:

  1. Jednym z obowiązków członka zarządu jest monitorowanie zadłużenia spółki pozwalające na zgłoszenie w odpowiednim czasie wniosku o upadłość lub wszczęcie postępowania układowego, co z kolei uwalnia go od odpowiedzialności za zaległości składkowe. Zatem w takim przypadku niezgłoszenie we właściwym czasie stosownego wniosku jest wynikiem zawinionego zaniechania obowiązków członka zarządu (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 31 lipca 2013 r. III AUa 2181/12);

  2. Pod pojęciem czasu właściwego” należy rozumieć taki moment, kiedy co prawda już wszystkich wierzycieli nie da się zaspokoić, ale istnieje jeszcze majątek spółki pozwalający na co najmniej częściowe zaspokojenie jej wierzycieli w postępowaniu upadłościowym. Pojęcie „czasu właściwego” do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości powinno być interpretowane z uwzględnieniem przepisów prawa upadłościowego, to jednak nie można – dla celów jego wykładni – przenosić na grunt wymagania, aby dochowany został termin 14 – to dniowy (termin to zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości zgodnie przepisami prawa upadłościowego), liczony od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 23 stycznia 2020 r.);

  3. Sens art. 299 § 2 k.s.h. sprowadza się do tego, by wniosek o ogłoszenie upadłości został zgłoszony wówczas, gdy wiadome jest, że spółka nie ma możliwości zaspokojenia wszystkich wierzycieli, ale istnieją jeszcze możliwości prawnej ochrony ich interesów. Nie wystąpienie zaś we właściwym czasie przez zarząd spółki z wnioskiem o ogłoszenie upadłości powoduje u jej wierzycieli szkodę w postaci pogorszenia i utrudnienia możliwości zaspokojenia, za które odpowiadają z mocy art. 299 k.s.h. członkowie zarządu. Czasem właściwym jest czas, gdy wprawdzie dłużnik spłaca niektóre długi, ale wiadomo, że ze względu na swą sytuację nie będzie mógł zaspokoić wszystkich swoich wierzycieli (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 12 września 2019 r., V Aga 487/18);

  4. Niezgłoszenie przez zobowiązanych członków zarządu wniosku o upadłość zadłużonej spółki w czasie właściwym w rozumieniu art. 299 § 2 k.s.h. może być niekiedy kwalifikowane jako występek określony w art. 586 k.s.h. (odpowiedzialność karna za niezgłoszenie upadłości) lub w art. 301 § 3 k.k. (pokrzywdzenie wierzyciela). Sąd rozpoznający sprawę może na podstawie zebranego materiału faktycznego ocenić zachowanie się pozwanego w omawianym zakresie jako zachowanie się noszące znamiona przestępstwa, gdy powstaje kwestia prawnej kwalifikacji takiego zachowania się jako zdarzenia istotnego dla określenia biegu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody (wyrok SN z dnia 8 marca  2012 r. III CSK 238/11);

  5. Ku przestrodze wszystkich członków zarządu należy zwrócić uwagę, że podejmowanie działań do pozyskania środków finansowych w celu spłaty narastających zobowiązań spółki i obniżeniu jej stanu zadłużenia nie ma znaczenia dla oceny braku winy w zaniechaniu złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 22 września 2017 r., VI ACa 1364/15);

  6. Roszczenia wierzyciela wobec członków zarządu spółki przedawniają się z upływem 3 lat od momentu powzięcia wiedzy przez wierzyciela, że egzekucja z majątku spółki będzie bezskuteczna, jednak termin ten nie może być dłuższy niż 10 lat, a w kwalifikowanych sytuacjach 20 lat, od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Uświadomienie sobie przez wierzyciela, że egzekucja z majątku spółki będzie bezskuteczna, najczęściej następuje z momentem doręczenia przez komornika postanowienia o umorzeniu egzekucji prowadzonej wobec spółki, z racji jej bezskuteczności. Jednak, zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z 22 marca 2019r. nie jest jednak konieczne zawsze inicjowanie postępowania egzekucyjnego przeciwko spółce i uzyskanie postanowienia o jego umorzeniu z uwagi na bezskuteczność. Powzięcie wiedzy przez wierzyciela, że egzekucja z majątku spółki będzie bezskuteczna może wynikać z samego rozeznania się w kondycji gospodarczej spółki. Przy czym dla stwierdzenia, że kondycja ta jest na tyle zła, iż nie pozwoli wierzycielowi na zaspokojenie jego wierzytelności może się on posłużyć każdym dowodem wskazującym z dostateczną dozą prawdopodobieństwa na złą kondycję finansową spółki, oznaczającą, że nie ma ona majątku pozwalającego na zaspokojenie zobowiązania (wyrok SN z dnia 22 marca 2019 r., I CSK 96/18);

  7. Termin do dochodzenia roszczeń wobec członków zarządu za zobowiązania spółki nie może być dłuższy niż 10 lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenia wywołujące szkodę. Przyjmuje się, że tym zdarzeniem jest moment zaniechania zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki, które doprowadziło do bezskuteczności egzekucji przeciwko spółce. Jeśli nie sposób ustalić tego momentu, to termin ten będzie liczony od dnia zaprzestania pełnienia funkcji przez członka zarządu (wyrok SN z dnia 11 sierpnia 2010 r. I CSK 653/09). W kwalifikowanych sytuacjach, gdy niezgłoszenie przez członków zarządu wniosku o ogłoszenie upadłości jest występkiem w rozumieniu art. 586 k.s.h., wówczas graniczny termin wynosi 20 lat.

 


Autorką porady jest Katarzyna LudwichowskaRadca Prawny

Specjalizuje się w problematyce prawa cywilnego ze szczególnym uwzględnieniem prawa kontraktów, prawa spółek oraz prawa pracy. Ponadto posiada doświadczenie z zakresu polskiego i europejskiego prawa własności intelektualnej i przemysłowej. W ramach indywidualnej praktyki rozwinęła także specjalizację z zakresu prawa ochrony środowiska. Prowadzi obsługę prawną polskich i zagranicznych podmiotów gospodarczych w zakresie prawa korporacyjnego i prawa pracy.

Absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego; stypendystka Uniwersytetu Sophia Antipolis w Nicei we Francji; członek Okręgowej Izby Radców Prawnych w Gdańsku; uczestniczka studiów podyplomowych z prawa ochrony środowiska na Uczelni Łazarskiego w Warszawie; autorka licznych opinii prawnych dotyczących prawnej ochrony własności intelektualnej i przemysłowej na gruncie prawa polskiego i europejskiego; uczestniczka międzynarodowych projektów z zakresu ochrony i przetwarzania danych osobowych; Prowadzi projekty z zakresu audytów prawnych spółek i nieruchomości (legal due diligence); biegle włada językiem angielskim i francuskim.

Więcej informacji: kancelaria@ludwichowska.pl, tel. +48 606-45-70-80, www.ludwichowska.pl  www.prawnaochronasrodowiska.pl